Historia

W historii każdego klubu sportowego, czy to piłkarskiego, siatkarskiego, kolarskiego czy karate przychodzi kiedyś taki moment, aby się zatrzymać i wrócić do przeszłości, do chwili, w której splot kilku wydarzeń, czasem przypadkowych, a czasem planowanych sprawił, że teraźniejszość jest możliwa, a przyszłość nie jest już niepewna. Tym momentem może być bez wątpienia rocznica powstania klubu. W 2012 roku swój mały jubileusz będą obchodzić Zjednoczeni Stryków. Strykowski czwartoligowiec będzie święcił bowiem 35-lecie istnienia.
Na początek najważniejsze, a więcmoment powstania Zjednoczonych. Cofamy się więc do1977roku. W jeden z wiosennych dni ówczesna Prezes Spółdzielni Pracy Strykowianka – Pani Drojewska zaproponowała władzom miasta przedsięwzięcie, mające na celu wspomóc strykowski sport. Do tamtej chwili na terenie miasta istniało jedynie koło sportowe Start, znajdujące się właśnie przy Strykowiance. Sekcja piłkarska i kolarska nie rozwijały się w takim stopniu, w jakim by mogły. W tym celu zorganizowano spotkanie, w którym udział wzięło pięć ówczesnych strykowskich zakładów: SP Strykowianka, Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska, Przedsiębiorstwo Produkcji Elementów Budowlanych, Sigma Stryków oraz SP Organika Argon, a także m.in. Grzegorz Kozłowski i Marek Gałkowski. Zebranie poskutkowało utworzeniem nowego klubu, mającego osobowość prawną, który przejął sekcje od Startu. Pozostała kwestia nazwy. W grę wchodziło kilka propozycji, m.in. Jelonek (niegdyś myślano, że to herb Strykowa), ale ostatecznie zdecydowano się wybraćnazwę Zjednoczeni, która wzięła się od momentu, w którym zakłady zjednoczyły się w kwestii pisania nowej historii strykowskiego sportu.
Pierwszym prezesemMiędzyzakładowego Klubu Sportowego Zjednoczeni Stryków został ówczesny Naczelnik Gminy Stryków –Bogdan Runowski, zaś funkcję kierownika przyjął Grzegorz Kozłowski. Drużyna zaczęła rozgrywki od B-klasy, apierwszym treneremstrykowskich zawodników został głownianinAdam Dobrowolski. Wśród piłkarzy grających w pierwszym roku w historii klubu byli m.in.:Andrzej Chojnacki,Jarosław Leszczyński, Henryk Sujczyński, Henryk Chojnacki, Zdzisław Kowalski, Włodzimierz Gajewski, a także pierwszy kapitan Andrzej Leszczyński. Działaczami Zjednoczonych byli: Grzegorz Kozłowski, Marek Gałkowski oraz Ryszard Dziwulski.
Już w pierwszym debiutanckim roku w rozgrywkach silnej B-klasy Zjednoczeni uplasowali się w czole tabeli. W krótkim czasie, bo po 2-latach strykowianie awansowali do A-klasy, a po przejęciu drużyny przez trenera Marka Wozińskiego Zjednoczeni po raz pierwszy awansowali do klasy okręgowej, w której grali przez kolejne długie lata. Zresztą Woziński do tej pory kontynuuje szkoleniową pracą, będąc trenerem-koordynatorem w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Łodzi.
Wiele osób jest pewnie ciekawych jak wyglądał plac gry, na którym rozgrywali swoje mecze Zjednoczeni. My tez byliśmy ciekawi i zapytaliśmy o toobecnego prezesa honorowego Zjednoczonych – Grzegorza Kozłowskiego, który może nazwać klub swoim dzieckiem, bo jest z nim od początku istnienia i poświęca mu każdą wolną chwilę, nie zważając na przeciwności. Jak wyjaśnia prezes Kozłowski – Zjednoczeni od początku korzystali z boiska przy ul. Brzezińskiej. Przez klub zostało jednak ono powiększone, a do niewielkiego budynku stojącego przy murawie, dobudowano część socjalną, natryski i świetlicę, całość stoi do dziś.

+ Od Dobrowolskiego do Szcześniaka, czyli przegląd po szkoleniowych posadach możliwy był dzięki prezesowi honorowemu Zjednoczonych Grzegorzowi Kozłowskiemu, który znał wszystkich trenerów osobiście.

1977-1980 – Adam Dobrowolski– pierwszy w historii trener ekipy ze Strykowa, z pochodzenia głownianin, a także były piłkarz Stali Głowno i zawodnik III ligi.
1980 – 1985 – Marek Woziński– wysoko ceniący dyscyplinę, pochodzący z Łodzi, obecny trener w Szkole Mistrzostwa Sportowego i poszukiwacz talentów. Zaczął pracę w klubie w bardzo młodym wieku, z czym wiąże się pewna ciekawostka. Prezes Kozłowski przedstawiając piłkarzom nowego trenera musiał nagiąć nieco jego wiek. W szatni Zjednoczonych byli wtedy starsi piłkarzy niż trener Woziński, więc niektórzy mogliby przyjąć to negatywnie. Młody wiek nie okazał się przeszkodą w świetnej pracy jaką wykonał Woziński w Strykowie. To jego zasługą było wprowadzenie Zjednoczonych do klasy okręgowej, w której strykowianie grali długie kolejne lata. Oprócz prowadzenia pierwszej drużyny szkolił także młodzież. Spod jego skrzydeł wybiło się wielu zdolnych piłkarzy, m.in. Dariusz Płoszajski (później III liga w ŁKS Łódź i Pelikan Łowicz), Robert Tokarski (wieloletni kapitan Strykowa), a także Arkadiusz Jarzębowski (duży talent, który zatrzymała kontuzja).
1985-1988 – Ryszard Fortecki- były bramkarz Łódzkiego Klubu Sportowego, z którym wiąże się ciekawy fakt. W okresie jego pracy Zjednoczeni jeździli na mecze…żukiem Forteckiego, który służył mu do pracy zarobkowej.
1988-1991 – Marek Gałkowski– współzałożyciel i były zawodnik klubu Zjednoczeni. Obecnie jest kierownikiem w MKP Boruta Zgierz.
1991 -1996 – Andrzej Leszczyński– były piłkarz i kapitan strykowskiej drużyny. Po zakończeniu kariery objął prowadzenie zespołu jako trener, a później zajął się szkoleniem młodych zawodników, którzy dalej osiągali znaczące sukcesy. Właśnie o podopiecznych Leszczyńskiego pisaliśmy w poprzedniej odsłonie historii Zjednoczonych.
1996 – 1998 – Andrzej Szadkowski– z pochodzenia głownianin, były trener Włókniarza Zgierz i Stali Głowno. Za trenerem Szadkowskim przyszło wielu dobrych piłkarzy, co owocowało ścisłą czołówką klasy okręgowej.
1998 – 2001 – Janusz Godziszewski– były zawodnik trzecioligowy AZS Warszawa.
2001 – 2002 – Sławomir Różycki– w klubie pracował niezbyt długo, przybył do Strykowa z ŁKS-u Łódź.
2002 – 2003 – Andrzej Pyrdoł– podobnie jak Różycki, prowadził Zjednoczonych krótko i także przyszedł z łódzkiego klubu.
2003-2007 – Rafał Wnuk– jako piłkarz najpierw w Stali Głowno, a potem grał w Strykowie pod okiem Pyrdoła. Później sam jednak objął funkcję grającego szkoleniowca Zjednoczonych. W szybkim czasie jego podopieczni stali się główną siłą klasy okręgowej i po zażartej walce ze Startem Brzeziny w sezonie 2005/2006 wywalczyli historyczny awans do IV ligi. Do tej pory jest to największy sukces strykowskiej ekipy.
2007 – ? – Tomasz Szcześniak– obecny szkoleniowiec Zjednoczonych Stryków. Wcześniej trenował Sokół Aleksandrów, który wprowadził do III ligi. Gdy przyszedł do Strykowa początkowo grał i pełnił jednocześnie funkcję szkoleniowca. W Strykowie wszyscy mają nadzieję, że trener Szcześniak powtórzy sukces z Aleksandrowa. 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości